Jednocześnie witam na pokładzie Marcina Wilkowskiego. Pracownia54 ma coraz większy potencjał i być może zastanowimy się nad wyznaczeniem bardziej konkretnych celów naszemu pisaniu o mediach. Możliwe również, że zaczniemy mniej ulotne (a bardziej konkretne) myślenie o aktywizowaniu gdańskiej „myśli medialnej” i jednoczeniu (w refleksji oczywiście, a nie „jedynie słusznej wizji”) gdańskiego środowiska medioznawców.