13 września w Warszawie odbyło się Forum Cyfrowych Inspiracji. Impreza zorganizowana przez Fundację Orange ściągnęła osoby zainteresowane edukacją medialną i pozwoliła na ciekawą dyskusję o kompetencjach cyfrowych.
Forum było spotkaniem dość krótkim, ale treściwym. Otworzyła je prezes Fundacji Orange, pani Jadwiga Czartoryska. Następnie przemawiał MaciejWitucki – prezes Orange Polska, po czym odbył się wykład ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego. Bardzo istotną, następującą częścią programu była prezentacja wyników badania zrealizowanego na zlecenie Fundacji Orange. Badanie dotyczyło kompetencji cyfrowych młodych ludzi w wieku 14-19 lat i szersze wyniki będą niebawem dostępne.
Po prezentacji wyników odbyła się debata z udziałem Alicji Pacewicz, prof. Anny Brzezińskiej, Włodzimierza Marcińskiego, Edwina Bendyka. Miałem przyjemność uczestniczyć w rozmowie. Rozmawialiśmy o niezbędnych cyfrowych kompetencjach, ale i o kryzysie szkoły, cechach charakterystycznych tej instytucji, jak zmieniła się na przestrzeni lat i na ile może nadal pełnić istotną rolę społeczną. Dyskutowaliśmy o roli nauczycieli, ich potencjale. Istotnym postulatem, który pojawił się w rozmowie, było zawołanie o zmianę hierarchicznej komunikacji edukacyjnej na komunikację dwustronną. Prof. Brzezińska proponowała nawet, żeby zamienić się rolami i np. zorganizować debatę z uczniami, prowadzoną przez uczniów na temat kompetencji niezbędnych we współczesnym świecie.
Wideo-podcast EM, w którym znajdziecie krótkie omówienie Forum Cyfrowych Inspiracji i kilka wątków uzupełniających tekst.
Edwin Bendyk i ja wspominaliśmy o roli takich przestrzeni jak medialaby i fablaby. Przy czym redaktor wyraźnie stwierdził, że medialaby powinny funkcjonować inaczej niż dotychczasowe instytucje i powinny być raczej dobrze wyposażonymi miejscami pozwalającymi na oddolne uczenie się i eksperymentowanie z ich wykorzystaniem. Jednym z zarzutów z publiczności był o mówieniu przez nas niemal wyłącznie o szkole. Przy czym mam wrażenie, że pytający nie do końca słuchał uważnie. Ja mówiłem o konieczności współpracy różnych instytucji i inspirowania szkoły z zewnątrz, co mogłoby być rolą instytucji kultury, organizacji pozarządowych (działania Akademii Orange są tutaj naprawdę ciekawym przykładem) lub medialabów, funkcjonujących być może jako sieci instytucjonalno-ludzkie, bez całkowicie formalnego osadzenia.
Badanie przedstawione było w ciekawy sposób, nie obyło się jednak bez drobnych trudności technicznych i jak zauważył jeden z prezentujących – być może braku kompetencji. W badaniu połączono ilościowe badanie kilkuset uczniów i opiekunów z jakościowym badaniem kilkunastu uczniów o wyższym poziomie cyfrowych umiejętności. Wydaje się to być dobrym pomysłem, zwracał na to uwagę również Edwin Bendyk, kiedy mówił o potrzebie antropologicznych wysiłków badawczych, a nie tylko przedstawiania zestawień liczbowych. Odwołał się do przykładów badań „Młodzi i media” oraz realizowanych przez nasz zespół badawczy „Dzieci sieci”. Mnie w badaniu zabrakło pytania o potencjał edukacyjny innych przedmiotów niż informatyka. Skupienie się na informatyce jako źródle najważniejszych cyfrowych kompetencji to spore zawężenie tematu. Również wnioski o przejściu przez młodych ludzi na cyfrowe podwórka, podczas gdy wydawało się po zaprezentowanym przykładzie filmowym, że chodzi raczej o cyfrowe organizowanie się do wyjścia na fizycznie istniejące podwórko.
W każdym razie badanie należy uznać za istotne, ponieważ kolejny raz pokazuje, że chociaż młodzi funkcjonują w świecie mediów, to zbyt często podchodzą bezkrytycznie do prezentowanych treści, nie potrafią aż tak dobrze korzystać z sieci, jak myśleliśmy do tej pory i potrzebują przewodników (jeden z prelegentów porównał uczenie się bez wsparcia do nauki jazdy na nartach bez instruktora). Być może korzystanie z sieci to po prostu korzystanie z tego, co jest obecnie częścią rzeczywistości. Z fejsbuka można korzystać jak z telewizora. Polecanie innym podrzuconych nam przez kogoś treści nie jest zadaniem specjalnie aktywnym.
W grudniu opublikowany będzie raport „Dzieci sieci 2.0 – kompetencje komunikacyjne młodych”. W badaniu zajmujemy się trzecim etapem edukacyjnym – gimnazjum i nasze wyniki w pewnym zakresie będą ciekawym uzupełnieniem dla badania zorganizowanego przez Orange. Zwłaszcza że poza kontaktem z uczniami prowadzimy część badań w sieci (netnografia) i analizujemy programy nauczania.
Na koniec mogę dodać, że większość osób poruszyło wystąpienie Anny Miler, która mówiła nie tylko o organizowanych w Gdańsku projektach, ale i o potrzebie marzenia i realizowania marzeń. I chyba o to chodzi, żeby ciągle ruszać do przodu, zwłaszcza w temacie edukacji i mediów, bez względu na to, czy zgadzamy się (ja coraz bardziej) z Anną, że edukacja medialna to część edukacji kulturalnej, czy nie.
Fot. gds
Na zdjęciu Anna Miler.
Wpis zrealizowano w ramach stypendium z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.