Na samym początku, po przeczytaniu tematu tego artykułu musiałam się dowiedzieć czym w ogóle jest „dziennikarstwo obywatelskie”. Do tej pory żaden z członków redakcji nie miał pojęcia co to jest ani, że w ogóle coś takiego istnieje. Po krótkim przeszperaniu internetu i przeczytania kilku „definicji” dowiedziałam się, że dziennikarstwo obywatelskie tym się różni od zwykłego dziennikarstwa, że istnieje tylko w internecie i artykuły nie są pisane przez profesjonalistów tylko przez każdego chętnego, który chce się podzielić informacjami z innymi.
Taka forma dziennikarstwa bardzo mi się podoba, gdyż można przeczytać wiadomości lokalne i takie, o których inne media (często zależne) nie mówią ani słowa. Internet jest najbardziej wolnym medium, więc myślę, że tu można znaleźć „więcej”.
Oczywiście taka forma dziennikarstwa ma też swoje minusy, bo jeżeli każdy może coś opublikować to wiąże się to z ryzykiem, że ktoś napisze nieprawdę, chociażby dla zabawy albo jakąś kompletną bzdurę.
Uważam, że takie dziennikarstwo jest rzeczywiście „obywatelskie” bo każdy człowiek może brać w tym czynny udział. Przekaz informacji może być dużo większy bo każdy może dodać swoje uwagi dotyczące danego tematu. Jeżeli masowe media nie podają jakiejś informacji, to na pewno będzie można ją znaleźć w internecie na różnych serwisach dziennikarstwa obywatelskiego.
zdjęcie: google.com