Dzieci sieci, rzucone jako hasło manifestu Piotra Czerskiego, to być może słowo klucz do zrozumienia zmian zachodzących ze względu na aktywne wykorzystywanie mediów przez ludzi na całym świecie. Kim są, jeśli istnieją, sieciowe dzieciaki i czy warto używać prowokacyjnych, brzmiących jednocześnie bardzo prosto kategorii do opisu kulturowych przemian?
Niniejszy wpis to zaledwie skąpa zapowiedź cyklu, który pojawi się w „Edukatorze Medialnym”. Od lipca bieżącego roku przy Instytucie Kultury Miejskiej w Gdańsku działa zespół projektu „Dzieci sieci. Kompetencje komunikacyjne najmłodszych”. Biorę aktywny udział w pracach zespołu, udało nam się zdobyć pierwsze miejsce w konkursie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w konkursie na grant badawczy z obszaru „edukacja medialna”. Badamy dzieci w wieku 9-13 lat, kształcące się na drugim etapie edukacyjnym, w klasach IV-VI szkoły podstawowej. Trzynastego grudnia w Gdańsku zaprezentujemy raport z badania, a zanim to nastąpi w EM pojawią się teksty osób zaangażowanych w projekt (a może nie tylko), próbujących zająć się różnymi aspektami rzeczywistości dzieci sieci, niekoniecznie bazując na bezpośrednich wnioskach z prowadzonego projektu.
Zanim to jednak nastąpi, polecam wpis dr. Piotra Siudy, koordynatora projektu, który już jakiś czas temu poświęcił kilka słów na wprowadzenie do tego, czym będziemy się zajmować. Praca wre, biegamy po sieci, obserwujemy w szkole, robimy wywiady i przeprowadzamy ankiety. Mogę zdradzić, że jest naprawdę ciekawie…
Foto w tekście
Some rights reserved by AlohaMamma
Ikona Some rights reserved by woodleywonderworks